majajr
Znajomy:)
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Krainy Krasnoludków
|
Wysłany: Czw 16:41, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nika napisał: | Ej... majajr gdzie optymizm to jest życie... raz na wozie raz pod wozem. Mimo wszystko trzeba żyć dalej, bez względu na to co się sranie trzeba wierzyć... kochać... cierpieć... BO WSZYSTKO TO MA SENS. Nawet z nieudanych związków, z nieszczęśliwej miłości wyciągamy wnioski... ahhh....
Zawsze trzeba się śmiać i mieć nadzieję, choćby życie ... cały świat, za chwilę miał nas zrównać z Ziemią... |
optymizm jest ;] nie zalamuje sie juz tym tak bardzo jak kiedys. olalam to. jestem szczesliwa nawet wsrod innych chlopakow/kolegow przyjaciol itd. ale brakuje mi go. bo jest dla mnie wazny. ale mysle ze jeszcze niw szystko skonczone.
a co do tego "cierpieć" to za duzo przeszlam w zyciu, w moim krotkim zyciu. zeby ot tak wszystko mialo sens. wiem co to cierpienie. juz nie dlugo przejdzie rok, zmral mi braciszek cioteczny 6 letni... a 2 lata temu chcialam popelnic samobojstwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|