Dręczące sny...

Nika

Już od jakiegoś miesiąca prawie co noc śni mi się ... że jestem zakochana, baaardzo... mam chłopaka, przytulam się do niego ... rozmawiamy ... potem tylko urywki pocałunków ... uśmiechów... jakby urwane kawałki filmu ktoś włączył. Potem idę z nim po takim jednym miasteczku, gdzie chodzę do budy... trzymamy się za ręcę, mam wrażenie jakbyśmy byli ze sobą już długo... i nagle on znika... idę sama ... tą sama drogą i mijam się z nim, tak jakbyśmy się już nie znali... i chwilę potem wychodzi na przeciw mi Łukasz(kolo który mi się podoba) , uśmiecha się i mówi... "to koniec twego cierpienia... " rzucam się mu na szyję ... i zazwyczaj się budzę...
To mnie jakoś przeraża...

Zośka

Faktycznie przerażający sen...

Mcrka

woow..nie wiem co powiedzieć..ale moze własnie czeka cie szczescie.
ja nie zapomne jak mi sie snilo,ze na rynku w Warszawie(nie wiem nawet czy jest tam cos takiego jak rynek,bo tam nie bylam) całuje sie z moja milsocia zycia....
piekny sen..snilo mi sie to 3 lata temu..nadal pamietam tego czlowieka...

majajr

hm... zazwyczaj sny odzwerciedlaja zycie. a wiec to szczescie moze sie nie przytrafic tak jak we snie. nie chce nikogo urazic ani nic z tych rzeczy ale taka jest prawda, ze sny sprawdzaja sie odwrotnie.

Fabia

Majajr- skąd Twoje podejście pesymistyczne? Ja tam wiele razy wyśniłam swoje życie. I może rzeczywiście nie w ten sam sposób ale zazwyczaj się sprawdzało :-)
Uszy do góry, Kobiety! Jak będziecie wierzyły, że piękny sen się spełni- tak będzie!

majajr

nie jestem pesymistka ;] mysle optymistycznie, ale napisalam prawde. wierze czasem ze sen sie spelni, ale niestety nie zdarzylo mi sie to jeszcze. chyba ze bede gleboko wierzyla to moze cos z tego wyjdzie. no dobra sprobuje xP

Mcrka · Wysłany: Pią 14:52, 02 Mar 2007 Temat postu:

ja wiem za to ze marzenia sie spelniaja..i kiedys w Warszawie spotkam mojego księcia xD

majajr · Wysłany: Pią 15:43, 02 Mar 2007 Temat postu:

a ja caly czas mam nadzieje, ze albo bede z Markiem albo z Sebastianem. wierze w to, bo jak to mowia "nadzieja matka glupich ale matka kocha sowje dzieci"

Mcrka · Wysłany: Pon 19:06, 05 Mar 2007 Temat postu:

yhh...czas jest naszym najwiekszym, wrogiem...Kiedyś bawiłyśmy sie nim,teraz on jest naszym przeciwnikiem..nie mamy szacunku dla niego,zero respektu...a on probuje nas zatrzymac pod byle pretekstem...czy to kamyczek w bucie,czy to spadajaca gwiazda...

Nika

Ahhh... czemu mój sen się nie spełnia? Sad

hymmm... tak bardzo bym chciała się wtulić w ramiona Łukasza

Zośka

Może za mało wierzysz..?A moze to nie on jest Ci przeznaczony?

Mcrka

Może za bardzo liczysz na to ze sie spelni?????
nie mysl o tym...spelnienie rpzyjdzie w najmneij oczekiwanym momencie:)

Zośka

ooo właśnie Wink

Nika

ehhh... już na to nie liczę... nawet tego już nie chcę, nie chcę wtulać się w ramiona faceta, który mnie zranił... nie wiem czy byłabym w stanie mu wybaczyć. Wolę zapomnieć...